Poznaj kogoś Suppi - Zagrywka
Poznaj historię twórcy kanału „Zagrywka”, który po latach powrócił do nauczania muzyki. W szczerej rozmowie opowiada, jak społeczność, pasja do gitary i nowe wyzwania motywują go do ciągłego rozwoju.
W ramach cyklu „Poznaj Kogoś Suppi” zapraszamy na spotkanie z twórcą internetowego kanału muzycznego Zagrywka, który po niemal dekadzie powrócił, aby dzielić się gitarową wiedzą i pasją. W naszym wywiadzie odkrywa kulisy swojego powrotu, zdradza proces tworzenia oraz mówi o roli widzów w kształtowaniu jego treści. Dla tego artysty muzyka to nie tylko dźwięki, ale także sposób na budowanie relacji i wspólnoty – nie tylko z gitarą, ale i z ludźmi, którzy podzielają jego pasję.
Twoja podróż muzyczna ma swoją historię. Co skłoniło Cię do powrotu do tworzenia po długiej przerwie, i jak zmieniło się Twoje podejście do muzyki w tym czasie?
Przez 9 lat, od czasu do czasu nostalgicznie podglądałem sekcję komentarzy pod starymi filmami i zawsze – bez wyjątku – czekało na mnie jakieś dobre słowo od kogoś, kto doceniał moje materiały. Kiedy widzisz setny komentarz z pytaniem o powrót Zagrywki, to trudno nie projektować w głowie takiego powrotu. Moi przyjaciele też to zauważali i regularnie wiercili mi dziurę w brzuchu. Tak jak ja, mieli poczucie niewykorzystanego potencjału Zagrywki. Moje podejście do muzyki pozostało bez zmian ale mam w kościach więcej doświadczeń i jestem bardziej wymagający względem siebie, co widać gołym okiem w moich nowych filmach 😊
Jak wybierasz utwory lub techniki, które chcesz nauczyć w swoich filmach? Czy kierujesz się intuicją, czy raczej feedbackiem od widzów?
Mam pewien plan stworzony intuicyjnie, dbam o proporcje i staram się utrzymać różnorodność. Zawsze chętnie nadstawiam ucha na propozycje od widzów i nigdy nie żałuję. Dużo pomysłów znajduję w komentarzach, do tego regularnie wysyłam ankiety do odbiorców Gitarowego Newslettera. Ważny głos w sprawie ma też Załoga Zagrywki, czyli moje grono Patronek i Patronów. Zawsze mogę liczyć na ich zdanie i wsparcie.
Jak angażujesz swoją społeczność i w jaki sposób wpływają oni na kształt Twojego contentu?
Na pewno sekcja komentarzy – tu sporo się dzieje! Czasem jeden celny komentarz wystarczy, żeby zainspirować mnie do kolejnego odcinka. Potem Newsletter, w każdym zawsze dodaję ankietę dla odbiorców, pomogli mi w niejednej repertuarowo-techniczno-organizacyjnej sprawie. Najwyższy poziom zaangażowania to oczywiście Patronite i zamknięta grupa dla Patronów na Facebooku. Oj, warto mieć przy sobie osoby, którym – tak jak mi – na sercu leży dobro tego kanału. Jesteśmy w stałym kontakcie.
Czy możesz podzielić się historią, która zainspirowała Cię do stworzenia konkretnego odcinka lub lekcji?
Pod kilkoma kolejnymi lekcjami z rzędu, tydzień po tygodniu, pojawiał się komentarz z prośbą o utwór, którego tytuł nic mi nie mówił, a na pierwszy rzut oka wyglądał na coś, co nie zmieści się stylistycznie w ramach Zagrywki. Zignorowałem, ale „wyskoczył z lodówki” gdzieś w propozycjach na YouTube i musiałem zaspokoić ciekawość. Okazało się, że znam go z radia i nadaje się idealnie, w końcu będzie coś dla młodszego pokolenia 😅 Lekcja „VIX.N – Ne Rozumiju” bardzo dobrze wypada w statystykach. Warto słuchać swojej publiczności!
Jakie wartości i lekcje życiowe chcesz przekazać swoim widzom oprócz technik gry na gitarze?
Relacja z instrumentem często przypomina życie w związku. Jest miejsce na zauroczenie, codzienność, kaprysy i kryzysy. Staram się przemycić w moich lekcjach jak istotny jest szacunek do gitary, spokój, cierpliwość i pokora. Jak w życiu 😊
Jakie masz marzenia związane z "Zagrywką"? Czy szykujesz nowe projekty lub współprace, które Cię ekscytują?
Marzenie się już spełniło – kanał działa, ma stałe grono odbiorców, Załoga Zagrywki na Patronite przepięknie rośnie, mam wymarzonego Patrona honorowego – Takamine Polska. Ekscytuje mnie dalszy rozwój i to, jak wiele jest możliwości i otwartych kierunków. Wśród pomysłów są zarówno kursy gitarowe online, nowe współprace i odcinki z gośćmi specjalnymi.
Jak wygląda proces produkcji Twoich filmów? Co najwięcej czasu Ci zajmuje przy tworzeniu odcinka?
Odkąd pracuję nad wszystkim sam (Zagrywka 1.0 powstawała we współpracy z ISTV Media) nagranie materiału zajmuje mi więcej czasu. Wielokrotnie powtarzam dłuższe wypowiedzi w całości od nowa i poprawiam się bez końca. Sporo czasu zajmuje też zgranie materiału z kilku kamer na komputer. Za to edycja wideo idzie mi coraz lepiej, tutaj przyspieszam z każdym odcinkiem 😊 Do filmu najczęściej dołączam własnoręcznie przygotowany podkład mp3 i tabulaturę, to czasochłonne. Ogółem – długie godziny, sporo pracy, wielka satysfakcja 😊
Jakie powszechne mity o nauce gry na gitarze chciałbyś obalić?
Jest ich sporo, ale w kontekście mojego kanału i przekroju demograficznego mojej publiczności warto wyróżnić ten dotyczący wieku. „Jestem na to za stary”, to częsta wymówka, popularny wytrych, demotywator i mit, który trzeba obalić. Wśród moich widzów jest wielu emerytów, którzy z sukcesami rozwijają swoją pasję i znaleźli w niej ogrom satysfakcji i powód do codziennego uśmiechu.
Gdybyś miał wybrać jeden utwór, który najlepiej oddaje Twoją muzyczną filozofię, co by to było i dlaczego?
Pierwszy strzał – Bohemian Rhapsody. Wszystko w jednym garnku, melancholijne pianino i hardrockowy riff w idealnej symbiozie. Beztroska formy i niezrównana dyscyplina wykonawcza w jednym. Do tego harmonie wokalne. Jest tam wszystko do czego staram się zbliżyć muzycznie.
Jakie ślady chcesz zostawić w społeczności gitarowej? Co chciałbyś, aby Twoi widzowie pamiętali po latach?
Wracając po wieloletniej przerwie miałem szczęście usłyszeć wiele miłych słów, które często dotyczyły prywatnych historii moich widzów. Dobrze jest słyszeć, że miało się realny wpływ na czyjś rozwój i dalsze przygody muzyczne. Dobrze jest czuć, że ktoś mógł skorzystać z mojej pomocy. W Zagrywce 2.0 staram się bardziej, pracuję ciężej i daję więcej. Wiem, że wartość Zagrywki jest zauważana i doceniana. To daje mi poczucie spełnienia.
Historia Kacpra to dowód na to, że pasja nie zna ograniczeń, a inspiracja może przyjść w każdej chwili – nawet po latach przerwy. Założyciel kanału nie tylko przekazuje techniki gry, ale także inspiruje do rozwijania muzycznych umiejętności w każdym wieku. Jego powrót do „Zagrywki” to coś więcej niż nauka; to wzajemne wsparcie i wymiana doświadczeń z widzami, którzy nieustannie motywują go do tworzenia.
☕ Wesprzyj Kacpra z Zagrywki w dalszym tworzeniu stawiając kawkę tutaj!
Chcesz poznać więcej inspirujących historii? Śledź nasze profile na Facebooku i Instagramie, by być na bieżąco z nowymi wywiadami i nie przegapić niczego wyjątkowego!