Poznaj kogoś Suppi - audyt obywatelski

Zdjęcie posta

Audyt obywatelski to inicjatywa broniąca praw obywateli wobec instytucji publicznych. W wywiadzie twórca opowiada o motywacjach, wyzwaniach i wpływie swoich działań na transparentność służb.

Dzięki coraz łatwiejszemu dostępowi do informacji i technologii obywatele zyskują narzędzia do kontroli instytucji, które mają służyć społeczeństwu. Audyt obywatelski, prowadzony przez naszego rozmówcę, to inicjatywa, która wyrosła z potrzeby obrony praw jednostki wobec nadużyć ze strony służb i urzędów. Jego działania wzbudzają różnorodne emocje – od entuzjazmu po krytykę. W tym wywiadzie odkrywamy motywy, które stoją za jego działalnością, oraz dowiadujemy się, jak ocenia skuteczność audytów w kontekście polskiej administracji i służb mundurowych.

 

Co było dla Ciebie impulsem do rozpoczęcia audytów obywatelskich? Skąd wzięła się Twoja fascynacja sprawdzaniem instytucji publicznych?

Audyt obywatelski: Tutaj warto sprecyzować. Mnie specjalnie nie interesuje sprawdzanie instytucji rozumiane ogólnie. Mnie interesuje sprawdzanie instytucji w sytuacjach kiedy te ode mnie/nas coś chcą. Chcą informacji, oczekują jakiegoś zachowania, chcą nasze dane i tak dalej. Właściwie nie zdarzają się sytuacje, kiedy to ja idę i zaczepiam kogoś, jeśli ten ktoś nic ode mnie nie chce. Pomysł ma swoje dwa główne źródła - równie ważne. Pierwsze z nich to to, że jakoś się tak mi w życiu zdarza, że w mojej ocenie ponad normę różne osoby miały do mnie w przeszłości jakieś oczekiwania, pretensje, uwagi, robiły wobec mnie zupełnie nieuzasadnione gesty. Pomyślałem, że dosyć tolerowania tego i w momencie gdy ktoś będzie miał do mnie jakieś bezzasadne uwagi, będę stanowczo bronić swoich prawem wraz z nagrywaniem tego. Drugim czynnikiem mającym wpływ na powstanie kanału była wiedza o istnieniu bardzo różniących się od siebie ale mających cechę wspólną tego typu kanałów w USA i w UK.

 

Jakie najważniejsze prawa obywatelskie starasz się promować w swoich działaniach? Czy często spotykasz się z nieznajomością prawa ze strony służb lub urzędników?

Audyt obywatelski: Przede wszystkim prawa dotyczące przebywania w przestrzeni publicznej, prawa związane z obcowaniem ze służbami, prawa do bycia uczciwie traktowanym nie tylko przez służby ale i np. przez handlowców. Poza obowiązkami jako obywatele posiadają wiele praw, o których często niektórzy nie mają pojęcia, a które bardzo często potrafią wybawić od kłopotów, często niezasadnych kłopotów, które mamy ze względu na nieuczciwe traktowanie np. przez niektórych przedstawicieli służb czy handlowców.


Twoje działania wywołują różne reakcje, od aprobaty po krytykę. Jakie było najtrudniejsze starcie, jakie musiałeś stoczyć? Jak radzisz sobie z negatywnymi reakcjami, np. ze strony ochroniarzy czy urzędników, jak w przypadku incydentu pod spalarnią w Rzeszowie?

Audyt obywatelski: Na pewno najtrudniejszym wydarzeniem było "spotkanie" z ochroną Security Office w Rzeszowie, gdzie mówiąc wprost musiałem stoczyć walkę o życie. Grożono mi śmiercią, torturowano, znęcano się, zabraniano tego co wolno, znieważono, pozbawiono wolności, no ogólny dramat. Na pytanie jak sobie radzę, odpowiedź brzmi - jakoś. Być może tego nie widać, ale to wszystko w jakiś tam sposób się odkłada, kumuluje, więc nie jest tak, że w związku z już dużym doświadczeniem, spływa to po mnie jak po kaczce. Na szczęście są też pozytywne spotkania, te mi dają ulgę. Niestety wręcz przerażające są niektóre ostatnie spotkania z Policją. Zostałem ostatnio skuty kajdankami mimo że się wylegitymowałem, była wiedza że nie jestem poszukiwany, ale policja zatrzymała mnie z wręcz absurdalnego powodu a mianowicie podejrzewała mnie o szpiegostwo mimo, że robiłem tylko legalne rzeczy. Już teraz mogę powiedzieć, że Sąd nie pozostawił w tej sprawie suchej nitki na tych, którzy bezzasadnie i nielegalnie pozbawili mnie na jakiś czas wolności. Niestety byli to policjanci. W tym wypadku jednak nie mam wątpliwości, że bez poważnych dla nich konsekwencji się nie obędzie.

 

Czy audyt obywatelski ma na celu jedynie kontrolowanie instytucji, czy także edukowanie obywateli o ich prawach? Jakie przesłanie starasz się przekazać swoim widzom?

Audyt obywatelski: Niemal każdy z nas jest w jakimś momencie turystą. Ja też nim jestem, zwiedzam, nagrywam, robię to legalnie, a kontrolowanie ma miejsce właściwie niemal zawsze tylko wtedy, gdy ktoś coś ode mnie chce. Na pewno zależy mi na przekazywaniu rzetelnych informacji na temat praw, popartych choćby wyrokami Sądów w moich sprawach. Natomiast nie używałbym tu tak wielkich słów jak jakiś specjalny cel lub misja. Zajmuję się tym, co lubię, czyli filmowaniem obiektów, identyfikowaniem oszustów podczas naciągania seniorów na różnych pokazach, omawianiem interesujących dla mnie przepisów i pokazywaniem z przestrzeni publicznej tego, co leży w moich zainteresowaniach. To wszystko poparte źródłami, tymi wiarygodnymi i logiką.

 

Masz za sobą już wiele starć z policją i ochroniarzami, w tym incydenty, w których doszło do fizycznych konfrontacji. Jak oceniasz poziom przygotowania służb do interakcji z obywatelami nagrywającymi instytucje?

Audyt obywatelski: Ochrona z reguły jest bardzo słabo przygotowana. Wręcz dramatycznie słabo. Policja niestety niewiele lepiej, a biorąc pod uwagę, że od niej powinno się wymagać więcej w myśl zasady większe uprawnienia większa odpowiedzialność, to obraz ten jest może nie dramatyczny, ale bliski dramatu. Nieco lepiej jest z Wojskiem i ABW. W ostatnim czasie całkiem nieźle jest z ŻW i Agencją Wywiadu. Ogólny obraz nie jest zbyt ciekawy natomiast daleki jestem od generalizacji, a na kanale można zobaczyć też pozytywne spotkania z np. Policją. Przy okazji tego pytania warto wspomnieć o niemal idealnym zachowaniu Żandarmów z garnizonu Bydgoskiego, który miał w przeciągu ostatnich lat kilkukrotnie okazję się ze mną spotkać i były to zawsze dosyć profesjonalne i miłe spotkania.

 

Czy uważasz, że Twoje działania mogą zmienić sposób funkcjonowania służb mundurowych i instytucji publicznych w Polsce? Jakie zmiany chciałbyś zobaczyć w przyszłości?

Audyt obywatelski: Zmiany instytucjonalne są przeze mnie słabo zauważalne, natomiast jest jednak sporo ludzi w służbach, którzy uważnie śledzą kanał i także dzięki temu posiadają już pewną wiedzę, co im pomaga w ogarnięciu takich sytuacji, co potem wychodzi przy spotkaniach ze mną, bo czasem na takich trafiam. 

 

Jak wyglądały Twoje pierwsze audyty i czy wtedy spodziewałeś się, że Twoje działania zdobędą taką popularność? Jakie były Twoje oczekiwania wobec rozwijającego się kanału?

Audyt obywatelski: Pierwsze audyty właściwie niewiele się różniły od ostatnich. Myślę, że właśnie dlatego kanał dosyć szybko zdobył uznanie szerszej publiczności. Główną różnicą było to, że dawałem się legitymować służbom, mimo że nie musiałem. Nie do końca wiedziałem, czego się po służbach spodziewać, więc w mojej ocenie było wtedy lepszym startowanie z pozycji nieco wycofanej, by zbadać jak wygląda sytuacja.

 

Zbierasz fundusze na swoje działania, w tym na sprawy sądowe związane z audytami. Jak oceniasz wsparcie od swojej społeczności?

Audyt obywatelski: Jestem niezmiernie wdzięczny moim Widzom, którzy zwłaszcza w ostatnim czasie tak intensywnie zaangażowali się we wsparcie kanału. To bardzo silny sygnał dla mnie, że jest to dla tysięcy ludzi ważne, by być traktowanym zgodnie z prawem i w jego granicach. Myślę, że ludzie zorientowali się, że instytucje bronią się jak tylko mogą, obojętnie czy wina jest ewidentna, czy nie i robią to za pieniądze podatników s prawach karnych. W związku z tym zauważalnym problemem, w momencie gdy prawo jest ewidentnie łamane, sami Widzowie zauważyli, że obecnie chyba jedyną być może najbardziej skuteczną drogą, jest przenoszenie spraw na drogę cywilną, co kosztuje ale i niesie za sobą pewne zagrożenie dla osób łamiących nasze prawa. Chcą sprawdzić tę drogę, dlatego też między innymi wpłacają, a ja jestem gwarantem podjęcia stanowczych prób realizacji wyciągnięcia konsekwencji na drodze cywilnej właśnie. 

 

Jaką rolę, Twoim zdaniem, audyty obywatelskie odgrywają w budowaniu transparentnej administracji publicznej? Czy widzisz realne zmiany w instytucjach, które audytujesz?

Audyt obywatelski: Nie jestem w stanie tego dobrze określić. Z jednej strony wiem, że ludzie są odważniejsi, nagrywają interwencję widząc że wygrywam sprawy w jednoznaczny sposób, a z drugiej strony wiele osób w instytucjach niewiele sobie z tego robi. Wyjątki są tam, gdzie osoby decyzyjne rzeczywiście mają na względzie wizerunek danej instytucji, wtedy rzeczywiście te zmiany są w poszczególnych miejscach zauważalne. Niestety z przykrością stwierdzam, że coraz mniej transparentna chce być Policja, która w ostatnim czasie odmawia widzom uzyskania dostępu do nagrań video z ich kamer nasobnych z interwencjami wobec Widzów prowadzonymi i robią to mimo że inspektor od danych osobowych w Policji wysłał mi instrukcję, jak to zrobić by takie nagranie uzyskać, co mi się jako jednemu z nielicznych udało, ale obecnie słyszę, że Policja odmawia mimo, że istnieje taki obowiązek w mojej ocenie.

 

Nasza rozmowa z twórcą audytu obywatelskiego pokazuje, że nawet jednostkowe działania mogą wywołać zmianę w społeczeństwie. Chociaż walka z nieuczciwymi praktykami służb i instytucji jest często trudna, jego przykład dowodzi, że warto się angażować i edukować innych na temat praw obywatelskich. Transparentność i odpowiedzialność instytucji to cele, które możemy osiągnąć poprzez konsekwentną kontrolę i obronę naszych praw. Twórca podkreśla również, jak istotne jest wsparcie finansowe jego widzów, które pozwala mu walczyć o sprawiedliwość także na drodze sądowej, a tym samym skutecznie zmieniać rzeczywistość.

☕ Wesprzyjcie audyt obywatelski w dalszej walce z nieuczciwymi praktykami stawiając kawkę tutaj!

Chcesz poznać więcej inspirujących historii? Śledź nasze profile na Facebooku i Instagramie, by być na bieżąco z nowymi wywiadami i nie przegapić niczego wyjątkowego!
 

Komentarze (0)